Trochę z okazji ,a trochę bez ta Świerszczykowa zabawa .
Ciekawa jestem ,baaaardzo ciekawa - czy tylko ja mam tak ogromny sentyment do Świerszczyka ? Ilu z Was odczuwa radość z tego ,że ich dzieciaki ze Świerszczykiem dorastają :-) ?Że W Świerszczyku składają swoje pierwsze litery w wyrazy ? Ilu z Was ma Świerszczykowe wspomnienia?Z dzieciństwa lub z "niedzieciństwa"? Za co Wy ,Wasze dzieci lubicie Świerszczyka? Aby wziąć udział w zabawie wystarczy wkleić na swoim blogu baner z prawej strony i zostawić pod postem odpowiedź co najmniej jedno z pytań. .Do wygrania kilka numerów Świerszczyka i oryginał jednej z moich Świerszczykowych ilustracji .Ten o maju i lataniu z 9-tego numeru .Może być :-) ?
A tak dla małej zachęty w zabawie, trochę ilustracji do tekstu o Szybulcach Magdaleny Skarbskiej,które ukazały się w 11- tym numerze Świerszczyka
Cieszę się na każdy nowy numer, bo gazeciara, to jestem od zawsze.
OdpowiedzUsuńUwielbiam czytać z dzieciakami nowe wiersze, opowiadania i podziwiać cudne ilustracje.W świetlicy korzystamy też z pomysłów plastycznych.
Dzięki Tobie, Jolu, Świerszczyk jest mi jeszcze droższy!:)
To zupełnie tak jak ja i jakoś wcale mnie to nie dziwi ;-) A czy widzisz czasami w moich ilustracjach wątki "wspomnieniowe" ;-) ? pozdrowienia dla dzieciaków - doszły mnie słuchy ,że BARDZO lubią Twoje świetlicowe zajęcia :-))))))
UsuńA ja kupuje tylko wybrane numery - Te z Twoimi pracami, bo mam takowe także w domu - na ścianach z galerii we Wro ;-) A moja córcia Inka ma dopiero 4 - m-ce... Świerszczyki dostanie jak będzie większa! ;-) Asetnol.
OdpowiedzUsuńAsetnol - miło baaaardzo .Choć w Świerszczyku jest duuuuuużo rewelacyjnych ilsutracji .Mnie marzy się ,żeby więcej było E.Wasiuczyńskiej. Kasi Bajerowicz i Daniela de Latoura :-)
Usuńświerszczyk kupuję chyba nawet bardziej dla siebie niż moich chłopaków - uwielbiam go za ilustracje :))) starszak najbardziej lubi zagadki, łamigłówki i kota mamrota. A młody ma dopiero 4 miesiące i ogląda wszystko z mamą :) A zaczęliśmy prenumerować gdy w numerze chyba sprzed 1,5 roku (??) ukazały się Pani ilustracje do tekstu o nowym roku, które mnie zauroczyły. Wczoraj odebraliśmy nowy numer - Szybulce też świetne :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
http://ulica-rodzynkowa.blogspot.com/
ulica.rodzynkowa - u nas jest tak ,że każdy z nas próbuje pierwszy obejrzeć każdy numer ;-) Mamrot jest ulubionym rysunkowym kotem naszego Młodszego ( podobnie jak ukryte obrazki i Czarownica Irenka) Starszy teraz najbardziej lubi Uśmiech numeru i Cwiczenia z myślenia
UsuńDziękuję za miłe słowa .Baaaaardzo dodają skrzydeł :-)
jako dziecko strasznie tesknilam za swierszczykiem, niestety dla moich rodzicow to nie byl priorytet, w obecnym zyciu moja coreczka ma juz 3 lata i mysle sobie ze pora zaczac przygode ze swierszczykiem jej i swoja :)))))))
OdpowiedzUsuńdiabli wiedzą , Świerszczyk nadaje się również dla 3-latków ( i ich rodziców ;-) ) - jest rewelacyjna rubryka Ukryte obrazki, są krzyżówki ,rebusy ,które można rozwiązywać wspólnie -gorąco polecam i już ciesze się z Wami na Świerszczykową przygodę :-)
Usuńciesze sie, najblizsze wakacje u babci beda w rytmie swierszczyka
UsuńJako dziewczynka mieszkałam z rodzicami w spokojnej dzielnicy, kiosk był oddalony dwie ulice dalej i czułam się bardzo dorosła, kiedy mama pozwalała mi iść samej do kiosku i kupić Świerszczyka, chociaż nie dosięgałam jeszcze nosem do okienka. Zawsze najbardziej podobały mi się w Świerszczyku właśnie ilustacje, może ze względu na już wtedy kształtujące się u mnie cechy potrzebne w zawodzie plastyka.
OdpowiedzUsuńBaneru nie umiem niestety umieścić ;-)
Pozdrawiam ciepło!
Natalia,nie szkodzi- "głos" zaliczony ;-) - myśląc o wstawieni banerka miałam na myśli promocję Świerszczyka ( nie bloga ) ,bo zbyt często zdarza mi się słyszeć pytanie - To Świerszczyk jeszcze wychodzi? Szok,nie wiedziałe/am!
Usuńpozdrawiam jola
Pamiętam jak się ucieszyłam, że Świerszczyk jeszcze wychodzi gdy mój tata kupił go mojej córeczce :-) Potem już sama dopominała się, żeby jej kupić! :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :-)