Będąc w wieku "okołoświerszczykowym" naturalnie czytałam Świerszczyka .Jak na szczęście wielu. Wówczas wydawało mi się ,że mogę być kim tylko zechcę . Uwielbiałam czytać i rysować .Siadałam przy stole , cięłam kartki ,dziurkowałam ,przewiązywałam wstążką ( taką plastikową z kwiaciarni ;-)) i malowałam książkę .
A ponieważ same rysunki książki nie przypominały ,dopisywałam do nich wierszyki :-) Nie pamiętam ile tego powstało.Dodam ,że był ze mnie słomiany ogień i żadnej z ,moich "książek" nie udało mi się dokończyć . W owym czasie,będąc na koloniach , wrzuciłam do fontanny,która spełnia marzenia, grosik z życzeniem "chcę ilustrować książki." Ale dość szybko o tym zapomniałam .Zafascynował mnie cyrk i zamarzyłam ,aby zostać ... treserem chomików ( ale to inna historia) ,potem byłam pewna "na bank ",że zostanę weterynarzem. itp. itd.
Ale jak się okazało siła fontanny spełniającej marzenia była ogromna :-)
Nie idąc prostą i jasną drogą ,bocząc na polnych dróżkach , plącząc małe leśne ścieżki i generalnie idąc pod prąd zaczęłam ..... ilustrować dla dzieci :-))))
Oto namacalny dowód na to ,że warto wrzucać monety do zaczarowanych miejsc .
W październikowym numerze ulubionego, nie tylko przez naszych chłopaków, Świerszczyka jest moja ilustracja do wiersz Rafała Witka :-)))) Cieszę się oooooooooooooooogromnie :-)))))))))))))))))))))))
Współpraca ze Świerszczykiem to niesamowita przyjemność ,bo tworzą go pasjonaci .Tacy przez duże P. .Pozytywnie zakręceni i wyczuleni na to by kształtować gusta dzieciaków. Pokazywać im przekrój i różnorodność .
W czasach nadmiaru to niezwykle trudno nie dodawać do czasopisma różnych gadżetów, nachalnie nie reklamować ,nie robić pisma krzykliwego i "zachodniego" spełniającego "potrzeby mas" .....
P..s. A tak między nami w listopadowym numerze moich ilustracji będzie trochę więcej i to w jakim towarzystwie :-))))
Jolu, jeszcze raz Ci pogratuluję:-)))) I jeszcze raz:-)))) I jeszcze:-)))) Cieszę się razem z Tobą!
OdpowiedzUsuńAsia
Jestem kociara i koty uwielbiam! U mnie w pracowni też sobie drzemią (zapraszam do odwiedzin :) )Ilustracja kocia jak malowanie :) i fajnie jest wiedzieć, że są Pasjonaci na świecie. Pozdrawiam - Asia :)
OdpowiedzUsuńAsia, dzięki :-)))
OdpowiedzUsuńAsia JB ;-) a ja jestem pewna ,że to właśnie dzięki Pasjonatom świat nabiera właściwych kolorów :-)))) Oby było ich jak najwięcej :-)))
I ja pozdrawiam i Ciebie i koty oczywiście
Gratuluję!!! Zaglądam do Ciebie sobie po cichu. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJolu, gratuluję serdecznie spełnionego marzenia, bardzo, bardzo się cieszę i życzę, aby kolejne także się spełniały mocą zaczarowanej fontanny:)Twoje ilustracje świetnie współgrają z tekstem.
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam do listopada:)Pozdrawiam.
Owieczko baaaardzo się cieszę ,że się odezwałaś i proszę od czasu do czasu o rogate beeeeeczenie .pozdrawiam kolorowo :-)
OdpowiedzUsuńNela, dziękuję życzenia od serca - pomagają w spełnianiu marzenień ,oj, pomagają :-))
Powiem Ci po cichu ;-) ,że kolejne marzenia zawodowe zaczynają tryskać ;-)))
pozdrawiam z zaczarowaną fontanną w tle ;-))
spoznione ale szczere... GRATULACJE!!!!!, jak pieknie, ze tak sie czasem zycie dobrze sprawi :-)
OdpowiedzUsuńdzięki Asiu :-))))) baaaardzo.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam niezmiennie słonecznie j.