niedziela, 27 marca 2011

koty.odsłona pierwsza

Lubimy koty.To znaczy ja lubię bardzo. Chłopaki lubią bardzo  .A Maciek toleruje.
W czasach gdy chcąc nie chcąc, miałam do czynienia z kocimi nieszczęściami i podrzutkami, Maciek widząc kolejnego kota w domu stwierdził:"Dwadzieścia jeden kotów jakoś pomieścimy .Dwadzieścia dwa to będzie przesada" .
Jeśli chodzi o koty z krwi i kości twardo trzymałam się  tej zasady  .Nie obowiązywała ona natomiast w pracowni .Kotów "płaskich" i "przestrzennych" przewinęło się przez Inną Bajkę  mnóstwo.Każdy z charakterem , swoją historią i nastrojem.
Oto kilka z nich .Takich archiwalnych i na słońcu wygrzanych :-)

Stoją od lewej : Pan Nocek, Pan Rumianek,Pani Witka, Pani Łączka, Alladyn ( kot -przytulanka ;-)  ), Pan Łatek Negatyw,Pan Wieczorek,Pani Łatka Pozytyw,Pan Rudasek i Pan Bujany


Pani Łączka- kotka typowo kuchenna


Pan Rozsądek ( często dziwi się światu )



Pan Nocek - lubi podtrzymywać drzwi ,żeby się nie zamykały


 Pan Łatek właśnie oddaje się marzeniom ( 20 minut dziennie .Codziennie  ;-)  )


Jola

2 komentarze:

  1. Mogę mieć najgorszego doła, ale jak widzę Twoje pocieszne koty od razu mi się robi lepiej. Czysty optymizm i radość z nich bije!

    OdpowiedzUsuń