Wiem ,wiem czas na wróżby wszelkiej maści minął ,ale on nie może się opanować ,bo to zobaczył przerosło jego najśmielsze oczekiwania .I chociaż numer 22 Świerszczyka przeszedł już do historii i on dalej w kulę patrzy.Nie wiem czy każdy chciałby zająć miejsce króla Ruperta ,którego powołała do życia Zosia Stanecka w Wielkim Czytaniu , on sam nie wiem ,czy się na to stanowisko nadaje ..... Ale patrzy ,patrzy i opanować się patrzeniu nie może .A przecież już grudzień i o innych rzeczach myśleć powinien .Ale znacie kogoś kto próbuje kotu wytłumaczyć co powinien ? Bo ja nie ;-)
Jolu, jakie to miłe być w księgarni i widzieć książki ilustrowane przez Ciebie :-)
OdpowiedzUsuńKasia, dla mnie to też niesamowite uczucie .Zawsze :-))))
UsuńOooo, jakie miłe spotkanko - powyżej :)))) Pozdrawiam Obie Panie! Jolu w Twoim świecie, w świecie Twoich ilustracji człowiek, jakoś tak łagodnieje, cichnie i tak mu dobrze i spokojnie...Jakby znów był dzieckiem :))
OdpowiedzUsuńUśmiechy posyłam:)
OdpowiedzUsuńwytłumaczyć...????????!!!!!!!!!!!!!!!!kotu....??????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń