Liczy się tylko to co tu i teraz chcesz im przekazać i fakt ,czy jest dla nich interesujące i warte uwagi .Nie ma miejsca na obłudę ,fałsz,czy taryfę ulgową z racji "czegośtam"...
Wczoraj mieliśmy oooogromną radość uczestniczyć w takim spotkaniu z przedszkolakami w słupskich ELEMELEDUDKACH ,które przygotowała Olga Hanowska .
Ja prowadziłam warsztaty ilustracyjne w ramach promocji "Paluszków" Renaty Piątkowskiej ( Elelmeledudki sprawują nad nimi patronat medialny) Nasze chłopaki pomagali ze wszystkich sił. Maciek też czuwał :-) .Jak zawsze...
A oto kilka chwil,które nam udało się utrwalić
Łaaaaaaaaaaa - ale fajnie :) Gratuluję Jolu :)Ale jesteś dzielna :)
OdpowiedzUsuńwspaniale doswiadczenie ;-) ja tez lubie takie spotkania z dziecmi, pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńPracowite małe paluszki:) W dodatku wolne od konwenansów:)Buziaki!
OdpowiedzUsuńBardzo dobre doswiadczenie dla dzieci jezeli moga uczestniczyc w tak zorganizowanych zajeciach. Mam nadzieje, ze jest to dobry przyklad dla innych, gratuluje.
OdpowiedzUsuńKasiu - oj, z dzielnością miało to niewiele wspólnego ;-))
OdpowiedzUsuńAsiu - no i fajna zabawa ;-) odwzajemniam pozdrowienia :-))
Nelu - jest dokładnie tak jak piszesz pozdrawiam śnieżnie :-)))
Halino - myslę ,że doświadczenie i nauka są obustronne :-))
urocze, jak prowadziłam zajęcia na kółku plastycznym, to największą przyjemność sprawiała mi właśnie praca z najmłodszą grupą.
OdpowiedzUsuńMam tak samo, musiałam opuścić moje dzieci, po 5 latach cotygodniowe romansu i strasznie za sobą tęsknimy, ale kiedy ustalę swoje miejsce pobytu, wrócę do tego, bo dzieci są jak magnes, który przyciąga dobrą, prawdziwą, szczerą i niewyobrażalnie lotną energią ♥
OdpowiedzUsuńOby jak najwięcej takich chwil!
Znakomite pomysły, życzę wytrwałości w działaniu
OdpowiedzUsuń