...całe lato zasłonił słoń.
Zniknęły góry, rozpłynęły się w chmurach drzewa i kolory takie jakieś wymęczone.Przygaszone zielenie, szare błękity tylko biel hortensji się w bieli trzyma.Wszędzie mokro i tę mokrość nawet w nosie czuć. Chwilowo odpoczywam od upałów
ale pracuję.Intensywnie jak to latem zwykle u nas bywa.Próbując jednocześnie podzielić czas na czworo, pięcioro ,a czasem dziesięcioro i znaleźć czas na wszystko na co chcę,mogę, powinnam ,a na to co mi w duszy gra.CZasem to znajdowanie wygląda tak
A czasem zupełnie inaczej
No cóż kto powiedział,że będzie idealnie?
p.s. Ilustracje z "Wierszykarni" Danuty Wawiłow wyd.Nasza Ksiegarnia
Cieszę się, że tu do Ciebie trafiłam :))♥. Czytam i oglądam już od jakiegoś czasu, uśmiechając się całą sobą :) , także na myśl ile to będę miała radości czytając i pokazując moim wnukom Twoje ilustracje :)♥ (co nastąpi niebawem, tego lata będą dmuchać pierwsze świeczki na swoich torcikach więc to za już, prawda ;)?)
OdpowiedzUsuńSerdeczności ♥
PS - bardzo cudnie odpoczywasz od upałów ;)))
Barbara
Super,że mali czytelnicy mają mają zakochaną w książkach Babcię pozdrawiam z Niskiego j
UsuńTrzej bardzo czielni mysliwi maja niezwykle bogate zycie wewnetrzne :))))
OdpowiedzUsuńNie chcieli go ujawniać i się nim przed światem chwalić.To wyszło samo.Było silniejsze od nich ;-)
UsuńO to u nas chyba tez cien slonia. dziekuje. Bo tez sie przyda odpoczac od upalu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)