To była przygoda! Trzysta pięćdziesiąt dwie strony. Duże, prawie A4. Brzechwa i ja. I jego bajki.Wszystkie jakie napisał. Zaczynając tę przygodę dokładnie rok temu nie przypuszczałam,że przyniesie mi tyle radości i zadowolenia. I że smutno mi trochę będzie gdy skończę ostatnią ilustracje. To był powrót do dzieciństwa, jego zapachów ,wspomnień.Gdy mając bodajże 6 lat dukałam nieporadnie "Opowiedział dzięcioł sowie" nawet mi się nie śniło,że będę miała okazję dołożyć do Brzechowych bajek swoją cząstkę....
Ta cząstka leży teraz przede mną ,pięknie wydana przez Naszą Księgarnię. Cieszę się bardzo. Mam nadzieję,że nie tylko ja....
To oczywiście mała zajawka tego co w środku. Bo jak zmieścić w jednym poście trzysta pięćdziesiąt dwie strony i pół roku pracy? Może zrobić post następny ;-) ?
Gratulacje!
OdpowiedzUsuńAz mi dech odbiera gdy pomysle, jakie to moze byc odczucie byc czescia takiego dziela! Bardzo lubie Twoje ilustracje a Brzechwe kocham od dziecinstwa. Naprawde: cos niesamowitego!
A
:-))) Noooo ..... chyba dopiero to poczułam gdy listonosz przywiózł pudło z NAszej Księgarni. Było tak cieżkie,że musiałam Maćka prosić o pomoc - wygląda na to,że samej ciezko mi tę niesamowitość udźwignąć...pozdrawiam i dziekuję za miłe słowa :-)
UsuńKoniecznie proszę zrobić kolejny post! Przygoda piękna, duet wyborny, ilustracje intrygujące. Obowiązkowo pożyczymy:)))
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością wrzucę kolejne ilustracje! Mam nadzieję,że książka przypadnie Wam do gustu.Najfajniesze chyba jest to,że niby to klasyka, ale wiele bajek jest nieznanych ( i jakże aktualnych!!)przez co zyskują "świeżość" pozdrawiam bajkowo j
UsuńGratulacje!!! Uwielbiam Brzechwe i Twoje ilustracje. To cudowne, że mogłas ilustrować dzieła Brzechwy.
OdpowiedzUsuńDziękuję Owieczko, było to niesamowita przygoda i trochę szkoda,że się skończyła ,ale przecież życie i ilustracje toczą się dalej ;-)
UsuńTo jest COŚ, Zdolniacho! Cieszę się z Tobą i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń:-) No było COŚ- trzymając książkę w ręku to się czuje! To pierwszy tom z serii.Nasza Księgarnia ma zamiar wydać wszystkie dzieła Brzechwy.pozdrawiam słonecznie j
Usuńżycie jest bardzo przewrotne... widocznie TEN Brzechwa od 6 roku życia był Ci pisany w pełnym tego słowa znaczeniu. ściski
OdpowiedzUsuńPodobno nie ma na świecie przypadków ....
UsuńWielkie wyzwanie i wielka satysfakcja, ilustrować taką klasykę. Piękny zbiór. Gratulacje!
OdpowiedzUsuńDokładnie tak.Pięknie dziękuję i pozdrawiam :-)
UsuńBrzechwa. I Twoje ilustracje. Ach!
OdpowiedzUsuńCiesze sie, ze sa tam rowniez "nowe" bajki;)
Musze te ksiazke miec na polce, zeby czekala na wnuki. Bedziemy czytac i ogladac w nieskonczonosc;)
Gratuluje!!
Pięknie dziękuję - książka mieści się w sporym przedziale wiekowym ;-) pozdrawiam j
UsuńTo jest na pewno niesamowity, bajeczny ;) duet - Twoje ilustracje do bajek Brzechwy... Uwielbiam ;) Proszę o więcej ilustracji i namiary na TĄ książkę (parę wydań już mam, jak dotąd J.M. Szancer był nie do pobicia, ale TO będzie szczególne). Gratuluję i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńInkwi, dziękuję :-)Szancer to Szancer i nie miałam nawet zamiaru mierzyć się z nim -jest ,tak jak piszesz, nie do pobicia;-)Zilustrowałam po swojemu - z sercem i naiwnie nieco. Książka jest do kupienia praktycznie wszędzie ,ale najtaniej będzie w necie - np. w Arosie - http://aros.pl/ksiazka/brzechwa-dzieciom-dziela-wszystkie-bajki + 4 zł przesyłka pozdrawiam!
UsuńWitaj moja imienniczko. Jestem tu za Twoim śladem, jaki zostawiłaś u mnie, dziękuję.
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem, ilustracje piękne, a jeleń najcudowniejszy. Muszę zostać tu na dłużej, zatem wracam wkrótce.
Serdeczności
No i zapomniałam - oczywiście kupuję wnukom, obowiązkowo Pana Brzechwę z Twoimi ilustracjami.
UsuńBaaaardzo ,bardzo mi miło :-)
UsuńKolejne tomy z NK też będą z Twoimi ilustracjami? Czy wiersze to już inny ilustrator?
OdpowiedzUsuńKolejne tomy z NK też będą z Twoimi ilustracjami? Czy wiersze to już inny ilustrator?
OdpowiedzUsuńGratuluję, piękne ilustracje. Poszukam wkrótce w księgarni, już zapisałam pełny tytuł.
OdpowiedzUsuńBardzo efektowne! Zarówno kreska, jak i rozdysponowanie miejscem na stronach bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń