czwartek, 14 maja 2015

Co można .....

.... robić w taki dość pochmurny dzień jak dzisiaj? Można robić nic albo to co zwykle w czwartek, można narzekać ,marudzić ,utyskiwać i jęczeć albo pomarzyć.

Że ma  się czas na chwilę relaksu, i że się robi to na co akurat ma się ochotę ,czyli np. opala albo ćwiczy brzuszki ,albo słucha co ma do powiedzenia przyjaciel lub przyjaciółka.
Miłego dnia :-) !

15 komentarzy:

  1. lubię robić to na co mam ochotę. Chwilowo intensywnie z tego korzystam choć... odzywają się wyrzuty sumienia, że powinno się robić coś innego. Uczę się oduczać takiego myślenia. Ściskamy mocno

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie to tak czasem pokręcone wszystko jest ...ekh... ;-)

      Usuń
  2. hihihihihihi ta świnka rozbawiła mnie do łez :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. monique- świnka się cieszy i macha raciczką .Miała mieć 3 biustonosze ,ale poprosiła o kostium ,bo bardziej elegancki jej się wydawał ;-)

      Usuń
  3. Ach te kropki, ach te frędzle u koca, ach - to opuszczone swobodnie ramiączko! Chyba tak można, jak ma się ochotę;) No i ten przyjazny spokój bijący zawsze z Twoich prac:) Pozdrawiamy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nela ,dziękuję za te słowa o przyjaznym spokoju - dużo radości niosą .
      pozdrawiam z lekko opuszczonym ramiączkiem ;-)

      Usuń
  4. Świnie szczęśliwa do wypęku :DDDDDDD Stanowczo ma wyćwiczony brzuszek jak trzeba :DDDDDDDDDDDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasia, uczę się takiego świnkowego dystansu do życia ,ale nie zawsze wychodzi.Może za mało "brzuszków' zrobiłam ;-) ????

      Usuń
  5. Marzę, jak ta laseczka no kocu

    piękna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Margarithes -SUPER i tak trzymać :-))))))))))))))))

      Usuń
  6. Oj tak, marzenia sa dobre na wszystko;) Piekny ten swinkowy opalacz;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Katarzyna, też tak myślę .Byle spełniały się w normie,czyli tak w sam raz -nie za często i nie za rzadko ;-)

      Usuń
  7. Cudna Swinka-Cytrynka! Uwielbiam taki dojrzalo-cytrynowy odcien zóltego.
    I sama bym tak troche czasu na kocyku spedzila... jednak aura nie sprzyja, kocyk co najwyzej w pokoju na podlodze sobie moge rozlozyc... (ekhm, w sam raz do cwiczenia brzuszków, prawda ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję w imieniu świnki.Ja też lubię taką soczystą żółć. U nas aura dzisiaj bardzo upalna,więc świnka spiekła się na raczka - nie - w buraczkach ;-)

      Usuń
  8. uwielbiamten blog,podziwiam Pani tworczosc,zdalekiej Irlandii zagladam do tej bajki,pozdr

    OdpowiedzUsuń