Ilustracje. Dla porządku / wygody /szybszego zaglądania / innych celów* - * niepotrzebne skreślić umieściłam je wszystkie w jednym miejscu tutaj lub po prawej stronie bloga wśród gadżetów. Trochę się ich nazbierało ,a w kolejce na publikacje i co za tym idzie pokazanie na blogu czekają następne....
O, choćby ten maleńki rąbek tajemnicy będący elementem większej całości ;-)
Ale o tym niebawem :-)
Pani Jolu, serdeczna Ty moja kuleżanko z młodzieńczych lat!(; Jak miło Cię tu zastać. Jestem fanką Twych przystojnych kotów i całej Waszej Bajki! Pozdrawiam ciepło i nieśmiało zapraszam- kuknij na mój raczkujący bloguś(:
OdpowiedzUsuńpani(; Bejata
Pani Bejatko ,a to ci niespodzianka !!!!!!! zrobiłam oczy jak nasze zielononóżki .Nawet głowę w taki sam sposób przekrzywiłam - zaraz pędzę na Twojego blogusia .Raczkującego ;-)?
UsuńTo chyba brzechwowa Ciotka Danuta?:)
OdpowiedzUsuńBrzechwowa? nieeee. Nie zdradzę chyba za dużo ,że napiszę Papuzińska ;-)
UsuńPIĘKNIE:)
OdpowiedzUsuńdziekuję :-))) obiecuję uzupełniać na bieżąco
UsuńTaką ciemno ciemno zieloną suknię, to bym chciała!
OdpowiedzUsuńSuper jest u Ciebie "po prawej stronie"!2 Dużo ich ...
nasze chłopaki mają na takie spełnianie zachcianek jedną odpowiedź " trzeba list do Mikołaja napisać " ;-)
UsuńA ilustracji rzeczywiście trochę się zebrało ....
Och, jak bajkowo i czarodziejsko. Czarująco. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOwieczko ,dziękuję :-)))
UsuńUwielbiam Doboszowe myszy!
OdpowiedzUsuńdzięki ,Anuszka .Niestety, przynajmniej w wersji doboszowej zostaną tylko jako projekt .czasami bywa i tak ....
OdpowiedzUsuńZapowiada się fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)