..... bo nic tak jak ona nie tworzy ciepła ,klimatu i nastroju.
Była pierwszym rzeczą , kupioną do naszego własnego domu ,który był wówczas na baaaardzo wstępnym etapie .Znalazła się w pierwszym transporcie wraz z kotami ,Bazylem , materacem do spania ,garnkiem ,kubkami,talerzami i kilkoma ubraniami na zmianę,czyli wśród tych bez których nasz dom nie mógłby być naszym domem. Rozgrzewała przestrzeń pachnącą z jednej strony remontową świeżością , olejowanymi podłogami, białymi ścianami i przestrzenią ,a z drugiej - obcością , pustką,głuchością , samotnością i nieznanym .....
Jej ciepło jest idealne na różne fizyczne i psychiczne bolączki .Wystarczy wrzucić kilka ,nawet marnych kawałków drewna ,a po chwili radośnie gra ...
...w pochmurny ,chłodny dzień
i ciemną zimną noc
W miarę upływu czasu zaczęły dochodzić inne przedmioty
mniejsze
większe
Z historią krótką
i dłuższą.Taką po przejściach
Wykonane samodzielnie
podarowane , kupione na jarmarku
ale ona i tak jest najważniejsza ....
bije cieplo od waszego gniazdka
OdpowiedzUsuńuwielbiam kozy, tez mi sie marzy koza - tylko ze w bloku to raczej niemozliwe przedsiewziecie :(
:-) no bloku kozie "za ciasno" ;-)))
UsuńTeż podobają mi się kozy żeliwne, bardzo.
OdpowiedzUsuńz tego co wiem ,nie tylko te żeliwne Ci się podobają ;-)
UsuńKoza piękna i dużo ciepła daje:DDD
OdpowiedzUsuńmamurda - dokładnie tak jest jak piszesz .Dla nas ma same zalety- łatwość i szybkość montażu, urok osobisty ,no szybkość z jaką dostarcza nam ciepło :-)))))
UsuńChałupa piękna! Cudny klimat!!!
OdpowiedzUsuńdziękuję w imieniu chałupy i naszym ;-)))
UsuńEkstra ta KOZA. Rok temu zaplanowalam kupno KOZY, ale musimy zdziebko przebudowac jeden pokoj zanim ja postawimy. Tak jak piszesz, gdy KOZA pojawia sie w domu jakos robi sie cieplej i to nie koniecznie w sensie wyzszej temperatury. Dzieki za ten wpis.
OdpowiedzUsuńŻywy ogień wnosi wiele ciepła we wnętrze, ale też gromadzi wokół ludzi, tak jak i stół. Nic dziwnego, że w pierwszej kolejności pomyśleliście o kozie. Wasza ma urok. Pozdrawiam:))
UsuńHalina - a ja dziękuję za komentarz i moooocno trzymam kciuki za spełnienia "kozich" planów :-)
OdpowiedzUsuńBozena - dokładnie tak jak piszesz .Widok ognia budzi w nas uczucia atawistyczne :-)
Dom z klimatem i pozytywną energią :-) o czym można się przekonać czytając np marcowy numer "Sielskiego życia". Zdjęcia zarówno te na blogu jak i te w gazecie sprawiają, że człowiek ma ochotę zamieszkać w Innej Bajce :-))) (PS szkoda tylko, że w Sielskim... nie było zdjęć tak ważnego miejsca w domu jakim jest kuchnia :-( Na blogu za to przy okazji sesji zdjęciowej w roli głównej z kotami kuchnia mnie oczarowała :-)
OdpowiedzUsuńZ pozdrowieniami Basia
Basiu - dom został obfotografowany prawie cały ( wyj.łazienka ,bo remont ciągle trwa ;-) ) ,a ponieważ gazeta ma charakter lifestyle'owy wybrano zdjęcia ,które wybrano ... pozdrawiam ciepło jola
UsuńAle ślicznie i przytulnie!
OdpowiedzUsuńw imieniu staaarego białego domu dziękuję :-))))
UsuńKoza... kozą ;-) Ale ta klamka po prostu marzenie!!!
OdpowiedzUsuńTakich klamek mamy kilka - nie wszystkie jeszcze na swoich miejscach .Wykonał je Arek Seredyn - podaję namiary http://www.szafaupominkow.pl/kategorie.php?kategoria=7
Usuńdziękuję :-)
OdpowiedzUsuńale klamek nie ma :-(
OdpowiedzUsuńna stronie tylko w planach. ale można napisać lub zadzwonić i się umówić na klamki :-)))
UsuńPiękna koza, stylowa bardzo, a za nią ściana z na biało pomalowanymi cegłami - mam taką w łazience, u Ciebie też wygląda uroczo! Inne przedmioty też tworzące klimat, podoba mi się bardzo.
OdpowiedzUsuńBardzo,bardzo podoba mi się u Was a obrazki,malowidła,rysunki bajkowe tak bardzo je rozumiem.Pozdrawiam i zapraszam na moją stronę tak po prostu zobaczyć bez zobowiązań www.niebieskiemigdaly.decoart.pl.ania
OdpowiedzUsuń