Wygrzebana w jednym z meblowych lumpeksów . Oczyszczona, wyszlifowana , pomalowana,ze zmienioną gałką - zyskała drugie życie .Teraz tylko ściana w łazience nieśmiało dopomina się malowania ,bo czuje się jak szara myszka przy takiej koleżance ;-)
Jolu, szafka wyszła wspaniale. Bardzo mi się spodobały Twoje ilustracje, masz ogromny talent, że już nie wspomnę o trafionych opisach. Ciekawie sobie żyjecie. Pozdrawiam ciepło:)
Kasiu,mam nadzieję,że i na to przyjdzie kiedyś czas,bo Twoje graty w kwiaty są suuuper :-))
Nelu , baaaaardzo dziękuję za miłe słowa :-)).Staramy się żyć w zgodzie z sobą i z naturą,która nas otacza - to nasze źródło inspiracji :-))) pozdrawiam razem z kwietniowym deszczem :-) Jola
naczynie_gliniane a wiesz ,że jak malowałam tę szafkę to wydawało mi się ,że to okładka starej, ogromnej drewnianej... książki:-) Ale Twoja interpretacja bardziej mi się podoba - pozwala puścić wodze fantazji :-))) Dziękuję
Bajkowe drzwi do bajkowego świata. Drzwi wszelakie, do szaf i szafek, pokojowe, a nawet te od pieca (bo za nimi kryły się języki ognia) były dla mojego brata i dla mnie fascynujące, jak byliśmy małymi dziećmi. Mieszkaliśmy w dużym domu, pomieszczenia miały ponad czterometrową wysokość, to i drzwi były solidne i ogromne. Aby je otworzyć często musieliśmy wchodzić na stołki. Wszystko było wtedy takie tajemnicze. Do dziś pamiętam te dreszczyki emocji, przekomarzanie się, kto pierwszy otworzy. Oczywiście, za tymi wszystkimi drzwiami dzieciństwa żadnych wielkich cudów nie było, ale my wymyślaliśmy je sobie i odkrywaliśmy te nasze wymyślone światy z wielka radością. Tak mi zostało do dziś. A Twoje drzwi są takie właśnie z mojej bajki. Piękne
Śliiiiiiiiiiiiiiiiiczna :)
OdpowiedzUsuńA ja to już nie mam kiedy nawet sobie przy gratach pogrzebać :(
Jolu, szafka wyszła wspaniale. Bardzo mi się spodobały Twoje ilustracje, masz ogromny talent, że już nie wspomnę o trafionych opisach. Ciekawie sobie żyjecie. Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńKasiu,mam nadzieję,że i na to przyjdzie kiedyś czas,bo Twoje graty w kwiaty są suuuper :-))
OdpowiedzUsuńNelu , baaaaardzo dziękuję za miłe słowa :-)).Staramy się żyć w zgodzie z sobą i z naturą,która nas otacza - to nasze źródło inspiracji :-)))
pozdrawiam razem z kwietniowym deszczem :-)
Jola
Jolik, piękna jest!
OdpowiedzUsuńWrota do Innego Świata:)
OdpowiedzUsuńDzięki Asiu :-)
OdpowiedzUsuńnaczynie_gliniane a wiesz ,że jak malowałam tę szafkę to wydawało mi się ,że to okładka starej, ogromnej drewnianej... książki:-)
Ale Twoja interpretacja bardziej mi się podoba - pozwala puścić wodze fantazji :-))) Dziękuję
Bajkowe drzwi do bajkowego świata. Drzwi wszelakie, do szaf i szafek, pokojowe, a nawet te od pieca (bo za nimi kryły się języki ognia) były dla mojego brata i dla mnie fascynujące, jak byliśmy małymi dziećmi. Mieszkaliśmy w dużym domu, pomieszczenia miały ponad czterometrową wysokość, to i drzwi były solidne i ogromne. Aby je otworzyć często musieliśmy wchodzić na stołki. Wszystko było wtedy takie tajemnicze. Do dziś pamiętam te dreszczyki emocji, przekomarzanie się, kto pierwszy otworzy. Oczywiście, za tymi wszystkimi drzwiami dzieciństwa żadnych wielkich cudów nie było, ale my wymyślaliśmy je sobie i odkrywaliśmy te nasze wymyślone światy z wielka radością. Tak mi zostało do dziś. A Twoje drzwi są takie właśnie z mojej bajki. Piękne
OdpowiedzUsuńOwca Rogata
nie pozostaje mi nic innego jak zamknąć oczy i spróbować wyobrazić sobie to Wasze otwieranie drzwi do świata bajek - cuuuuudne :-)))
OdpowiedzUsuń