Choć mieszkamy tu niecały rok czuję się u siebie.Czuję,że jestem stąd.Że jestem tu i teraz.Nie wyobrażam sobie spędzić te Święta w innym miejscu , z innym widokiem ( choć trochę śniegu, nie powiem, by się przydało). I zdrowia pewnie więcej też ,bo i u nas ospa się próbuje posiedzieć trochę dłużej ....
A zatem WSZYSTKIEGO DOBREGO wszystkim znanym bardziej i znanym mniej.WSZYSTKIEGO DOBREGO tym zupełnie nieznanym.Niech się Wam darzy!
I Wam niech się darzy! Wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńU nas też życzenia wszędzie i uśmiechy. Zamiast słońca i śniegu na Święta.
To niezwykle urocze, że ludzie tak po prostu życzą sobie wszystkiego dobrego. Do tego żeby poczuć święta nie potrzebny jest śnieg i mróz (chociaż masz rację, że by się przydał), a ludzie, którzy tworzą atmosferę wyjątkową - wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńI Wam Jolu Wszystkiego Dobrego!!! Jeszcze raz:)) Chyba, że Mikołaj gdzieś zabłądził i nie dostarczył Wam tego co dostarczyć miał...Jeśli tak...Niech ja go tylko dorwę!!!!!!
OdpowiedzUsuńJulita, wysłałam maila z podziękowaniem i radością z niespodzianki.Mam nadzieję,ze doszedł :-? ściskamy i dziękujemy pięknie :-))))))))))))
UsuńAaaa już wszystko jasne...Już Mikołaja miałam szukać- skórę chciałam mu złoić:)))) Całujemy i pozdrawiamy:)))
UsuńNiech się Wam darzy, niech się Wam szczęści!
OdpowiedzUsuńPewnie nie bez powodu miejscowi ludzie Was tak szybko zaakceptowali!
Wszystkiego dobrego! I nadal tego cudnego niewpasowania w masowość! :-)
OdpowiedzUsuńwielu kolejnych szczęśliwych dni!:)
OdpowiedzUsuń